Bramy, kraty, ciche zaułki z Justyną
Sesje z Justyną zawsze należą do udanych. Jakkolwiek i gdziekolwiek byśmy wykonywały zdjęcia towarzyszy bardzo przyjazna atmosfera, a kadr za kadrem wywołuje u mnie uśmiech. Osoby znające mnie bliżej wiedzą już, że gdy tylko wykonam zdjęcie i mam błysk w oku to już wiadomo - ujęcie bardzo udane :)
W tej sesji towarzyszyła nam moja ośmioletnia córka Basia. Znają się z Justyną i jak mniemam - bardzo tez lubią. Zresztą widać to już po zdjęciu poniżej ;)
Całość sesji zrealizowałyśmy na ul. Gołębiej przy Cafe Misja, kawiarni o bardzo ascetycznym wyglądzie oraz na Placu Kolegiackim. Ciepła październikowa pogoda, lekki wietrzyk i dużo uśmiechu - chyba tak najlepiej podsumować tą sesję. Nie zabrakło ciekawych bram ze zdobionymi kratami i zaułków, które na co dzień po prostu się omija. Zobaczcie sami :)
W tej sesji towarzyszyła nam moja ośmioletnia córka Basia. Znają się z Justyną i jak mniemam - bardzo tez lubią. Zresztą widać to już po zdjęciu poniżej ;)
Całość sesji zrealizowałyśmy na ul. Gołębiej przy Cafe Misja, kawiarni o bardzo ascetycznym wyglądzie oraz na Placu Kolegiackim. Ciepła październikowa pogoda, lekki wietrzyk i dużo uśmiechu - chyba tak najlepiej podsumować tą sesję. Nie zabrakło ciekawych bram ze zdobionymi kratami i zaułków, które na co dzień po prostu się omija. Zobaczcie sami :)
